syndrom Jerozolimski: jak podróż do świętego miasta może wysłać ludzi szalonych
blogi podróżnicze uwielbiają gadać o destynacji, która kogoś zmienia, ale co z wysyłaniem ich do szaleństwa?
To właśnie dzieje się z garstką turystów każdego roku, którzy odwiedzają biblijne miasto Jerozolima w Izraelu i stają się tak zmiażdżeni religijnym znaczeniem tego miejsca, że zaczynają wierzyć, że sami są religijną postacią.
teraz władze izraelskie uważają, że północnoirlandzki turysta, który zaginął w Izraelu od listopada, może mieć syndrom Jerozolimski.
Co to jest?
w 2000 roku grupa izraelskich lekarzy opublikowała pracę na temat zespołu Jerozolimskiego, który opisują jako „wyjątkowe ostre zaburzenie psychotyczne.”
„Jerozolima, miasto, które wyczarowuje poczucie Świętego, historycznego i niebiańskiego, posiada wyjątkową atrakcję dla ludzi kilku wyznań i religii świata-zwłaszcza Żydów, chrześcijan i muzułmanów” – czytamy.
dla niektórych religijne znaczenie miasta pokonuje ich, powodując, że popadają w psychozę i przekonują się, że są albo Mesjaszem, albo inną postacią biblijną. Ludzie wierzący, że są Janem Chrzcicielem, Jezusem, Samsonem lub dziewicą Maryją, zostali zauważeni w świętym mieście.
„od 1980 roku psychiatrzy w Jerozolimie napotykają coraz większą liczbę turystów, którzy po przybyciu do Jerozolimy cierpią na dekompensację psychotyczną”, zgodnie z artykułem opublikowanym w British Journal of Psychiatry.Ultra ortodoksyjni Żydzi przybywają na modlitwy do małej Ściany Płaczu lub małego Kotla w dzielnicy muzułmańskiej Starego Miasta w Jerozolimie : Marco Longari
- Poczta
ultra ortodoksyjni Żydzi przybywają na modlitwy do małej Ściany Płaczu lub małego Kotla w muzułmańskiej dzielnicy Starego Miasta w Jerozolimie 14 stycznia 2011. Obiekt jest częścią tego samego starożytnego muru, który otaczał drugą świątynię i leży kilkaset metrów na północ od ściany Zachodniej, jednego z najświętszych miejsc judaizmu.
AFP: Marco Longari
Jak często?
Centrum Zdrowia Psychicznego Kfar Shaul w Jerozolimie leczy większość pacjentów z zaburzeniem – jego zespół napisał pracę badawczą w 2000 roku.
w latach 1980-1993 do szpitala Kfaur Shaul w Jerozolimie przyjęto 1200 turystów z objawami choroby. W latach tych leczyło się rocznie około 100 turystów, z czego 40 przyjmowano do szpitala rocznie.
jednak liczba przypadków spada co roku do zaledwie kilku.
kto to dostanie?
syndrom Jerozolimski dotyka głównie chrześcijan i istnieją trzy rodzaje pacjentów, jak opisano w raporcie z 2000 roku.
Typ pierwszy to osoba, u której zdiagnozowano już chorobę psychiczną przed wizytą w Izraelu. Pacjenci ci często podróżują do Izraela, ponieważ mają już urojenia religijne.
Typ drugi to ktoś, kto ma fiksację lub głębokie przekonania religijne przed wizytą w Izraelu, ale nie ma wcześniejszej choroby psychicznej. Na przykład, mogą podróżować do Izraela, aby znaleźć swoją religię lub prawdziwe znaczenie.
trzeci typ jest „chyba najbardziej fascynujący”, według lekarzy. Opisuje turystów bez historii choroby psychicznej, którzy następnie doznają epizodu psychotycznego podczas wizyty w Jerozolimie, a następnie wracają do zdrowia wkrótce po wyjeździe.
nowa sprawa?
izraelskie władze uważają, że 29-letni Oliver McAfee może mieć syndrom Jerozolimski. Ostatni raz widziano go w listopadzie, jadąc przez pustynię Negew i nie wrócił, gdy oczekiwano go w grudniu.
policja ma powiedział BBC, że znaleźli ślad dokumentów przypiętych pod kamieniami z religijnym napisem na nich od McAfee, a jego portfel, klucze, rower i komputer tablet również zostały porzucone.
„znaleźliśmy również i odkryliśmy… wiele kamieni, które zostały przeniesione i wiele różnych kawałków papieru ze słowami napisanymi z Biblii” – powiedział rzecznik policji.
McAfee jest podobno pobożnym chrześcijaninem. Jego przyjaciel Mark Fletcher założył stronę na FB o zniknięciu McAfee i powiedział BBC, że pojechał do Izraela na misję poszukiwania duszy.
„podjął decyzję o wyjeździe tam, gdzie mieszkał i jeździł po Europie, aby odnaleźć siebie i ponownie skontaktować się ze sobą i znaleźć Boga.”
a co z innymi celami podróży?
Jerozolima nie jest jedynym celem podróży, który przytłacza turystów psychicznie. Tam, gdzie Izrael ma historię religijną, Włochy mają sztukę.
zespół Stendhala – znany również jako Florence Syndrome – to zaburzenie, w którym podróżni pokonują piękno włoskiego dzieła sztuki – zwłaszcza całą galerię pięknych dzieł sztuki – i chorują. Objawy obejmują zawroty głowy, kołatanie serca, halucynacje, dezorientację, utratę tożsamości i wyczerpanie fizyczne.
jeszcze dziwniejszą chorobą podróżniczą jest syndrom Paryski. To tymczasowe zaburzenie dotyka prawie tylko japońskich turystów, którzy podróżują do miasta miłości tylko po to, aby tak rozczarować się rzeczywistością, że chorują. Uważany jest za skrajny rodzaj szoku kulturowego.