Articles

BIO — Sam Morrow

dwa lata przed wydaniem Gettin’ By on Gettin’ Down-najbardziej gitarowy, Groove-heavy album w katalogu sama Morrowa, z piosenkami, które toczą się tak samo mocno, jak rock — Morrow uderzył w autostradę, promując swoją trzecią płytę, Concrete & Mud. Pomimo tego, że 28-latek od lat jest drogowym wojownikiem, tym razem było inaczej. Dołączył do zespołu rockowców o wzmocnionych korzeniach, Morrow spędził osiemnaście miesięcy podróżując po całym świecie, grając betonowe piosenki& dla największej publiczności w swojej karierze. Zanim opadł kurz, stał się podstawą amerykańskiego radia po obu stronach Atlantyku, z takimi kanałami jak Rolling Stone i NPR śpiewającymi jego pochwały.

te kilometry drogi ustawiły scenę dla Gettin’ By on Gettin’ Down, nowoczesnego albumu, który powraca — i zmienia — pierwotne dźwięki hip-drżącego rocka& roll. Te dziewięć piosenek jest zakorzenionych w grease, grit i groove, od bagnistej duszy „Round’ N Round „do funky synkopacji” Rosarita „do obciążonego hakiem rocka” Money ain ’ t a Thing.”Prawie nie widać gitary akustycznej; zamiast tego wzmacniacze i pedały gitarowe rządzą roostem, a wszystko napędzane jest rytmami perkusyjnymi, które zawdzięczają r&B, jak muzyka country. Napisana i nagrana w ślad za Concrete & doceniana trasa koncertowa Mud, Gettin’ By on Gettin’ Down, podwaja się na zelektryfikowanym ogniu i furii koncertów sama Morrowa na żywo, z gotowym do drogi zespołem dołączającym do niego w każdej piosence.

jest to najostrzejszy utwór w karierze sama Morrowa, zakorzeniony w mieszance autobiografii i krzykliwego komentarza społecznego. Gettin 'By on Gettin’ Down To album, który skupia się nie tylko na tym, co mówi frontman, ale także na tym, jak to mówi.

„Mój ulubiony rock & roll to coś, co ma groove do niego”, mówi Morrow, rodzimy Teksańczyk, który rozpoczął swoją karierę muzyczną po przeprowadzce do Los Angeles, gdzie stał się jednym z największych korzeni miasta-eksport muzyki. „Chcę tworzyć taką muzykę-funky, warstwowy rock, gdzie nie tylko pisanie piosenek jest ważne, ale także prezentacja.”

aby znaleźć właściwą prezentację, Morrow zwrócił się do perkusisty Matta Tecu, którego wszechstronność jako perkusisty zapewniła mu miejsce w filmie dokumentalnym Echo In The Canyon, wspierając ikony Zachodniego Wybrzeża, takie jak Jakob Dylan, Brian Wilson i Neil Young. Obaj spędzili miesiące w trasie, podróżując od wybrzeża do wybrzeża, stale rozwijając brzmienie Morrowa w coś, co przytakiwało — ale nie było już zdefiniowane — muzyce country, z którą dorastał. Chcąc przekuć ducha tych koncertów w nagranie studyjne, Morrow poprosił Tecu, aby wysłał mu serię uderzeń perkusji, które frontman zamienił w piosenki z pomocą koproducenta Erica Corne ’ a. Grooves służyły jako budulec dla późniejszej muzyki, zakotwiczając Gettin 'By on Gettin’ Down w rytmicznym, pełnym brzmienia brzmieniu, którego mieszanka country, rocka i funku nawiązywała do giętych gatunkowo bohaterów Morrowa: Little Feat, Los Lobos, Queens Of The Stone Age, a nawet Davida Bowiego.

podczas nagrywania albumu w studiu należącym do gitarzysty The Doors, Robby’ ego Kriegera, Morrow i Corne przyjęli swoją eksperymentalną stronę, skupiając się na warstwowych aranżacjach, które były tak wyjątkowe, jak same utwory. Do tytułowego utworu dodali godny T. Rexa, fuzz-rockowy riff. Przerywali „Rosarita” gitarą slide owiniętą w wooziness wah-wah. Wypełniły” Round 'N Round” niebieskimi nutami i Swagger Swagger. W ciągu sześciu dni nagrali tracklistę Gettin 'By on Gettin’ Down, z pomocą gościnnych muzyków, takich jak gitarzysta Doug Pettibone i basista Taras Prodaniuk, weterani zespołu Lucinda Williams. W rezultacie powstała płyta, która buduje pomost między dowodzeniem Morrowa jako frontmana i lidera zespołu-innymi słowy, płyta, która łączy w sobie Ostro napisany wgląd od autora piosenek na szczycie jego gry z surowym, rocking slash-and-burn zespołu zaopatrzonego w korzenie-Heavyweight muzyki.

zwiedzanie świata poszerzy twoją perspektywę. Morrow wciąż rzuca światło na własne doświadczenia z Gettin 'By on Gettin’ Down, którego piosenki snują prawdziwe historie o nowych związkach, starych płomieniach, walce o utrzymanie optymizmu w uciskanych czasach i utrzymującej się pokusie wad, które niegdyś przesłaniały jego wizję. Przechodzi jednak do szerszego obiektywu w kilku piosenkach, pisząc teksty o współczesnym świecie opętanym filtrami Instagramowymi i wirtualnymi interakcjami.

„Byłem znany z piosenek, które są naprawdę poważne i ponure, ale to nie jest dokładnie to, kim jestem. Zawsze miałem awersję do robienia tego, co inni. To takie punk-rockowe podejście, gdzie jeśli powiesz mi, że mam zrobić coś konkretnego, zrobię coś innego. Może to wada charakteru … ale jest jak jest.”

to nie jest wada znaków. Z „Gettin’ By on Gettin 'Down”, Sam Morrow przypomina nam, że rzeczy, które go wyróżniają, to te same rzeczy, które pomagają mu się wyróżnić.