Articles

Gubernator Florydy twierdzi, że „Upiór z 2000 roku był przerażony”

Miami, 4 listopada (EFE).- Gubernator Florydy Ron Desantis podkreślił w środę szybkość, z jaką państwo poddało swoje wyniki wyborów w porównaniu z innymi częściami USA, mając nadzieję, że „usunie piętno, że zawsze jesteśmy niepokojami”.

„być może rok 2020 jest rokiem, w którym w końcu przestraszyliśmy ducha Busha przeciwko Gore 'owi”-powiedział gubernator, odnosząc się do walki sądowej, która w 2000 r. dała prezydenturę George ’ owi W. Bush z różnicą 537 głosów, co zapoczątkowało postrzeganie w pozostałej części kraju, że „coś zawsze dzieje się z Florydą”.

tak więc zajęło prawie miesiąc, aby poznać wyniki wyborów w tak zwanym stanie słonecznym, a wyrażenie „Its always Florida” jest powszechne w memach, żartach i szyderstwach.

tym razem patrzymy na Państwo, bo „wprowadziliśmy skuteczny system wyborczy, który działał jak dobrze naoliwiona maszyna” – podkreślił.

Desantis, który odniósł sukces za „wyznaczenie właściwych (wyborczych) organów”, wykorzystał to, aby wepchnąć palec w ból w innych częściach kraju, gdzie prawie 24 godziny po zamknięciu lokali wyborczych nie udało się uzyskać ogólnej liczby głosów.

„Jeśli trzecie najbardziej zaludnione Państwo w kraju było w stanie policzyć 11 milionów głosów i dać ogólne wyniki, dlaczego inne państwa, które są znacznie mniejsze, nie mogą tego osiągnąć”, zastanawiał się gubernator, który jest Partią Republikańską i w 100% zgodził się z prezydentem Donaldem Trumpem, który był najczęściej głosowanym kandydatem na Florydzie i wygrał 29 głosów stanowego Kolegium Elektorów.

Republikanie przywrócili także dwóch prawodawców z Florydy w Izbie Reprezentantów i odnotowali znaczny postęp w legislaturze stanowej.

” fakt, że on (Trump) zawsze nam pomagał, myślę, że mu pomagał (w wyborach). Kiedy potrzebujemy pomocy w huraganach, pomocy naszym bazom wojskowym, naszej infrastrukturze przemysłu państwowego, finansowania naszych (Mokradeł) Everglades, nazywacie to ” – podkreślił.

Miami, 4 listopada (EFE).- Gubernator Florydy, Ron DeSantis-zaznaczył w środę szybkość, z jaką Państwa przekazały jej wyniki wyborów w stosunku do innych części USA i ma nadzieję, że „usunie piętno, że zawsze jesteśmy katastrofami”.

„może w 2020 r.jest to rok, w którym wreszcie espantamos Ghost Of Bush vs. Gore”-powiedział gubernator w nawiązaniu do walki z aktem sądowym, w 2000 r. prezydentura George ’ a W. Busha – za różnicę 537 głosów, co zapoczątkowało reprezentację w pozostałej części kraju, że „zawsze coś się dzieje z Florydy”.

tak więc zajęło prawie miesiąc, aby poznać wyniki wyborów w tak zwanym stanie słonecznym, a wyrażenie „Its always Florida” jest powszechne w memach, żartach i szyderstwach.

tym razem patrzymy na Państwo, bo „wprowadziliśmy skuteczny system wyborczy, który działał jak dobrze naoliwiona maszyna” – podkreślił.

Desantis, który odniósł sukces za „wyznaczenie właściwych (wyborczych) organów”, wykorzystał to, aby wepchnąć palec w ból w innych częściach kraju, gdzie prawie 24 godziny po zamknięciu lokali wyborczych nie udało się uzyskać ogólnej liczby głosów.

„Jeśli trzecie najbardziej zaludnione Państwo w kraju było w stanie policzyć 11 milionów głosów i dać ogólne wyniki, dlaczego inne państwa, które są znacznie mniejsze, nie mogą tego osiągnąć”, zastanawiał się gubernator, który jest Partią Republikańską i w 100% zgodził się z prezydentem Donaldem Trumpem, który był najczęściej głosowanym kandydatem na Florydzie i wygrał 29 głosów stanowego Kolegium Elektorów.

Republikanie przywrócili także dwóch prawodawców z Florydy w Izbie Reprezentantów i odnotowali znaczny postęp w legislaturze stanowej.

” fakt, że on (Trump) zawsze nam pomagał, myślę, że mu pomagał (w wyborach). Kiedy potrzebujemy pomocy w huraganach, pomocy naszym bazom wojskowym, naszej infrastrukturze przemysłu państwowego, finansowania naszych (Mokradeł) Everglades, nazywacie to ” – podkreślił.

Miami, 4 listopada (EFE).- Gubernator Florydy Ron Desantis podkreślił w środę szybkość, z jaką państwo przedstawiło wyniki wyborów w porównaniu z innymi częściami Ameryki, mając nadzieję, że „usunie piętno, że zawsze jesteśmy bałaganem”.