Inside the Mind Of A New York VC: Frank Rimalovski z NYU Innovation Venture Fund
Witamy z powrotem w Inside The Mind of an NYC VC, nowej serii w AlleyWatch,w której rozmawiamy z nowojorskimi kapitalistami Venture. W tym gorącym miejscu tym razem jest Frank Rimalovski, Dyrektor zarządzający NYU Innovation Venture Fund i dyrektor wykonawczy NYU Entrepreneurial Institute. Frank usiadł z AlleyWatch, aby porozmawiać o swojej podróży z korporacyjnego VC do Nowego Jorku, idealnym bourbonie na mroźną zimową noc i wszystkim pomiędzy.
Jeśli jesteś VC z Nowego Jorku zainteresowany udziałem w tej serii, wyślij nam e-mail. Chcielibyśmy porozmawiać. Jeśli jesteś zainteresowany sponsorowaniem tej serii, która prezentuje czołowe umysły w venture w Nowym Jorku, chcielibyśmy również porozmawiać. Wyślij nam wiadomość.
Inside the Mind Of A New York VC: Frank Rimalovski z NYU Innovation Venture Fund
Bart Clareman, AlleyWatch: działasz w branży venture od prawie 20 lat. Jak się w to wplątałeś?
Frank Rimalovski, NYU Innovation Venture Fund: trafiłem do VC trochę przez przypadek. Mieszkałem w północnej Kalifornii, pracując dla Sun Microsystems w 1998 roku. rok po narodzinach córki zdecydowaliśmy z żoną, że powinniśmy wrócić na wschód, skąd pochodzimy, gdzie jest nasza rodzina.
zacząłem więc przyglądać się możliwościom i był to interesujący czas, szczególnie biorąc pod uwagę, jak zaczęła ewoluować scena startupowa w Nowym Jorku. Kiedy skończyłem szkołę biznesu w 1993 roku, w Nowym Jorku prawie nic się nie działo-było kilka firm CD-ROM i to wszystko.
ale w ’ 98 był początek mini startupowego boomu. Patrzyłem na stanowiska wiceprezesa ds. marketingu w wielu startupach i zacząłem nawiązywać kontakty z VCs nie myśląc o wejściu do VC, ale po prostu jako sposób na dotarcie do większej liczby startupów.
po drodze przyjaciel połączył mnie z przyjacielem, który właśnie przeprowadził się do New Jersey i pracował wtedy w grupie Lucent Technologies, w czymś o nazwie New Ventures Group, której zadaniem było tworzenie nowych startupów opartych na nowych technologiach pochodzących z Bell Labs, r& D Ramię Lucent Technologies.
kiedy dowiedziałam się, że szukają reżysera, rzuciłam kapelusz na ring, a dwa wywiady później dostałem ofertę pracy i pakiet relokacyjny i przyjąłem tę pracę.
na czym polegała rola w grupie New Ventures?
praca składa się z dwóch części – po części przedsiębiorca w domu, po części VC. Jako menedżer produktu, praca z technologami, aby pomóc im wymyślić plan wejścia na rynek dla ich badań, była dobrym rozwiązaniem, a ja miałem wcześniejsze doświadczenie na Wall St. więc myślałem, że wiem trochę o tym, jak działa venture capital.
myślę, że wiele osób łączy Wall St. finance i venture capital finance i mają ze sobą około 3% wspólnego.
Jakie są główne różnice między Wall Street finance A vc finance?
Wiele osób uważa, że venture capital to finanse, ale venture capital To nie finanse – to część tego, ale tak naprawdę chodzi o modele biznesowe. Jak większość VCs, spędzam bardzo mało czasu w arkuszach kalkulacyjnych. VCs spędzają więcej czasu na spotkaniach z firmami.
musisz zrozumieć technologię firmy, musisz zrozumieć proces rozwoju, marketing i sprzedaż, produkcję i dystrybucję, operacje i zarządzanie i to wszystko. To nie Wall St. finance. Część finansowa nie jest łatwa, ale nie jest to trudna część VC.
jednym z aspektów pracy VCs jest pozyskiwanie pieniędzy z LPs – czy nie było to częścią Twojego opisu stanowiska w grupie New Ventures, biorąc pod uwagę związek z Bell Labs?
początkowo to prawda. Ostatecznie musieliśmy to zrobić, ponieważ w 2001 roku moi partnerzy i ja … cóż, wycofaliśmy się.
upadek Lucent rozpoczął się zanim rynek telekomunikacyjny naprawdę upadł. Kiedy załamał się rynek telekomunikacyjny i internetowy, Lucent znalazł się w bardzo trudnej sytuacji.
przyjęliśmy wskazówkę, że nie będziemy w stanie utrzymać naszej działalności, biorąc pod uwagę sytuację gotówkową firmy. Krótko mówiąc, w 2001 roku siedmiu moich innych partnerów i ja zebraliśmy fundusz, aby zasadniczo kupić nasze portfolio od Lucent. Udało nam się napisać Lucentowi ładny 9-cyfrowy czek i przelać trochę pieniędzy na fundusz.
w tym czasie mieliśmy portfel około 25 firm, z których wszystkie były inwestycjami na wczesnym etapie serii A i serii B, które wymagały większej opieki i karmienia, i potrzebowaliśmy kapitału, aby pomóc im w dalszym rozwoju i uczestniczyć w Syndykatach.
wykup Lucent jest wtedy, gdy przeszedłeś z grupy New Ventures do nowych partnerów Venture, prawda?
zgadza się. Przeszliśmy od grupy New Ventures do nowych partnerów. Zatrudniliśmy wielomilionową grupę brandingową, aby to wymyślić(śmiech).
życie po Lucent jako samodzielna operacja teraz-jak to się dla ciebie zmieniło?
było inaczej na kilka sposobów. Przez większość pierwszego roku zajmowaliśmy się zakładaniem naszej działalności, analizą i obsługą spółek portfelowych, które posiadaliśmy.
w ciągu roku zwróciliśmy naszą uwagę na przyszłość, na pozyskiwanie nowych transakcji. Nasza hipoteza polegała nie tylko na tym, że chcieliśmy uratować nasze istniejące portfolio, ale także na tym, że istnieje duży potencjał do współpracy z innymi dużymi firmami o ugruntowanej pozycji, aby pomóc im przekształcić resztki technologii w nowe przedsięwzięcia.
Powiedz coś więcej na ten temat – dlaczego to musi istnieć?
jeśli wydajesz setki milionów dolarów na R& d każdego roku, istnieje naturalny produkt uboczny tej pracy badawczej, który skutkuje wynalazkami i odkryciami, które naprawdę nie mają właściwej drogi do wprowadzenia na rynek za pośrednictwem tradycyjnych kanałów biznesowych.
może dlatego, że nowa technologia wiąże się z innym modelem przychodów lub innym segmentem klientów, a może dlatego, że w firmie istnieje konkurencyjna Technologia lub nowa technologia nie miała odpowiedniego wewnętrznego mistrza – niezależnie od przyczyny, zwykle te wynalazki i odkrycia po prostu siedzą na półce i zbierają kurz.
czasami te wynalazki w jakiś sposób wychodziły za drzwi, a firma nie mogła uczestniczyć w tworzeniu tej wartości. To była lekcja, że na&t, poprzednik Lucent, naprawdę nauczył się na własnej skórze. Naprawdę nie czerpali zysków ze swoich najważniejszych wynalazków i wkładu technologicznego.
większość dużych firm technologicznych ma ten problem. Zanim w Lucent zrobiło się niebezpiecznie, pojawiło się wiele firm, które przybyły i szukały nas, aby dowiedzieć się więcej o naszym modelu, który był utrzymywany jako nowy model wykorzystujący Innowacje korporacyjne.
te firmy przychodzą i porównują to, co robimy. Byliśmy dość otwarci na to, a te spotkania często kończyły się, to świetnie, czy możecie nam pomóc zrobić to we własnej firmie? W ramach Lucent odpowiedź brzmiała nie, ale to dało nam sygnał, że istnieje potencjał do współpracy z innymi firmami jako niezależna firma.
w New Venture Partners nie miałeś takiego ograniczenia?
To prawda. Pod koniec 2002 roku rozpoczęliśmy rozmowy z wieloma firmami, a na początku 2003 roku nawiązaliśmy pierwszą współpracę z British Telecom, która miała bardzo duże i znaczące laboratorium badawcze, i zaczęła się angażować w interes, a zakończyła się współpracą z nami, aby to posunąć naprzód. Rok później nawiązaliśmy podobną współpracę z Phillipsem.
to były jedyne duże formalne partnerstwa, jakie mieliśmy, ale mieliśmy nieformalne partnerstwa z wieloma innymi firmami, w tym IBM, Intel, Avago i Freescale i innymi, aby pomóc im w rozkręceniu nowych firm. Do 2009 roku zebraliśmy wiele funduszy i zainwestowaliśmy w kolejne 20 firm, wszystkie z nich.
czy dla VC czy dla LPs inwestowanie w spinouty a startupy?
ryzyko na poziomie portfela jest takie samo. Pod pewnymi względami możesz mieć lepsze IP lub bardziej merytoryczną technologię, a może jeszcze większy wkład rynkowy na początku, ponieważ był powiązany z korporacją, w której istniało pewne pojęcie o potrzebach rynkowych wysokiego poziomu, które powinny przynajmniej napędzać program badań.
jednak w niektórych przypadkach było wyzwanie, próbując przekształcić niektórych z tych korporacyjnych naukowców w przedsiębiorców. Prawdopodobnie osoba, która bierze pakiet, aby zostać badaczem, aby pracować w Bell Labs lub IBM Research, a nawet Google, jest dziś zupełnie innym profilem niż ktoś, kto chce być przedsiębiorcą. Mogą być ponadprzeciętne, ale ich przedsiębiorczość i tolerancja ryzyka mogą być różne.
w tym sensie szukaliśmy igieł w stogu siana, próbując znaleźć świetny zespół ze świetną technologią i dużym potencjałem rynkowym.
Przenieś nas do teraźniejszości – co cię sprowadza do NYU Entrepreneurial Institute & Innovation Venture Fund?
przyjechałem tu w 2010 roku. Paul Horn, nasz starszy wicedyrektor ds. badań, niedawno przeszedł na emeryturę z IBM i próbował ożywić Przedsiębiorstwo badawcze na całym NYU.
pochodzący z korporacyjnego środowiska badawczego, rozumiał znaczenie i wartość podstawowych badań błękitnego nieba, ale wiedział także, że trzeba wprowadzić (niektóre) je na rynek. Mówiąc inaczej: możesz odkryć lekarstwo na raka, ale jeśli nie wprowadzisz go na rynek, kogo to obchodzi? Nie leczysz raka.
Paul pomyślał o Funduszu jako sposobie na próbę katalizowania tego poziomu działalności komercjalizacyjnej. Chociaż było kilka wielkich sukcesów spin out z NYU, myślę, że można powiedzieć, że komercjalizacja nie była podstawową częścią kultury lub DNA Uniwersytetu w tym czasie. Fundusz został pomyślany jako sposób na inwestycje zalążkowe i pomoc w rozpoczęciu większej liczby tych przedsięwzięć.
co sprawiło, że była to dla ciebie odpowiednia okazja?
zgodziłem się dołączyć z różnych powodów. Pomiędzy grupą New Ventures w Lucent i New Venture Partners robiłem zasadniczo to samo przez kilkanaście lat z tą samą grupą. Tak więc szansa na zbudowanie czegoś nowego, wywarcie realnego wpływu na uniwersytet i postawienie NYU w centrum ekosystemu startupowego w Nowym Jorku w czasie, gdy dopiero zaczynał eksplodować, w dobry sposób, była zbyt kusząca, by ją przepuścić.
fundusz rozpoczął się w dniu, w którym dołączyłem, w maju 2010 roku. W tym pierwszym roku, w tych pierwszych miesiącach na NYU, było wielu ludzi szukających pieniędzy, ale niewiele firm, które można zainwestować. Było wiele rozwiązań w poszukiwaniu problemów, wiele technologii w poszukiwaniu zespołów, wiele jeśli zbudujesz to przyjdą, lub wszystkie powyższe.
biorąc pod uwagę, że model funduszu polegał na współinwestowaniu z innymi aniołami early stage I VC, oznaczało to, że inwestowaliśmy w firmy na wczesnym etapie-nie pomysły, nie tylko wynalazki czy IP.
szybko zdałem sobie sprawę, że nie trzeba tylko inwestować, ale pomóc stworzyć przepływ transakcji, że tak powiem, więc zacząłem inwestować coraz więcej czasu w tworzenie programów, wydarzeń i zasobów, aby podnieść rangę przedsiębiorczości na Uniwersytecie.
do 2011 roku, kiedy zaczynaliśmy pierwsze inwestycje, wokół uczelni zaczęły się pojawiać zielone pędy przedsiębiorczości i startupów. Widać było rosnące zainteresowanie i apetyt, nasze imprezy były bardzo dobrze uczęszczane, była większa ilość i jakość zespołów szukających pieniędzy, i tak dalej.
w 2012 roku sformalizowaliśmy wszystkie te zajęcia pozalekcyjne i stworzyliśmy Instytut przedsiębiorczości, aby pomieścić te programy i Fundusz. Wszystkie inne programy pomagają nakarmić Fundusz. Dzisiaj myślę o Funduszu jako o jeszcze jednym programie lub zasobie na bardzo wąskim końcu lejka, gdzie inwestujemy w najbardziej obiecujące startupy wychodzące z Uniwersytetu.
jak duży jest fundusz?
zbliżamy się do 4 mln zł. Dokonaliśmy 15 inwestycji i zainwestowaliśmy prawie połowę z tych 4 milionów dolarów. co ciekawe, oprócz tego, co zainwestowaliśmy, nasze firmy zebrały łącznie ponad 80 milionów dolarów, a ta liczba wkrótce się zwiększy. Łącznie zatrudniają 171 osób. W zeszłym roku jako grupa osiągnęli około 30 milionów dolarów przychodu.
czym różnią się stanowiska, które otrzymujesz za pośrednictwem NYU Innovation Venture Fund od tych, które otrzymałeś w innych rolach VC?
pod pewnymi względami boiska są podobne, w tym sensie, że bardzo rzadko ktoś wchodzi do drzwi, w których jest gotowy do inwestycji.
we wszystkich przypadkach potrzebują pewnego poziomu pomocy i wsparcia, który różni się od większości funduszy venture … jeśli wchodzisz do większości funduszy venture, a firma nie jest gotowa na inwestycje, mówisz „dziękuję”, ale jesteś za wcześnie, wróć później. „
nigdy nikomu nie powiem ” nie”Mówię” jeszcze nie”, ale oto, jak możemy Ci pomóc, i o to chodzi reszcie Instytutu i Leslie elabowi.
czy są klasyczne błędy, które przedsiębiorcy popełniają, gdy Cię rzucają?
tak. Jak próba bycia wszystkim dla wszystkich ludzi. Lub to podejście „jeśli go zbudujesz, przyjdą”. Lub nie myśląc, jak zdobędą klientów lub zarobią pieniądze-że chodzi tylko o ich produkt.
myślę, że istnieje również powszechne błędne przekonanie, że pozyskujesz kapitał podwyższonego ryzyka znacznie wcześniej niż większość myśli. W dzisiejszych czasach, szczególnie w sektorze technologicznym, a zwłaszcza jeśli jesteś przedsiębiorcą po raz pierwszy, nawet aniołowie inwestorzy szukają jakiejś formy walidacji rynku lub trakcji. To zabawne, ponieważ lekcje są wokół nas, że tak działają inwestorzy; jednak ta lekcja wydaje się nie przeniknąć.
podam trzy przykłady. W sieci społecznościowej Mark Zuckerberg nie zbierał pieniędzy od anioła, dopóki nie uruchomił wielu uczelni i nie miał tysięcy zaangażowanych użytkowników-z których większość codziennie korzystała z Facebooka!
w Dolinie Krzemowej, programie telewizyjnym, zebrali pieniądze po uruchomieniu swojego produktu i mieli użytkowników.
Jeśli oglądasz Shark Tank nawet, a naprawdę zwracasz uwagę, rzeczy stają się realne, gdy ktoś ma przychody, partnerstwo lub klientów.
największym błędem jest taka mitologia: mam pomysł, Krok 1, pozyskanie kapitału podwyższonego ryzyka. Ale tak naprawdę, Krok pierwszy to potwierdzenie, że kogoś to obchodzi, jeśli wybaczysz mi Francuski. I właśnie na tym kładziemy nacisk – w mojej książce „rozmowa z ludźmi ” napisaliśmy, że” sukces zaczyna się od zrozumienia klientów ” na okładce.
mówiąc o książkach biznesowych-oprócz gadających ludzi, czy są jakieś, które poleciłbyś początkującemu przedsiębiorcy?
nie jestem wielkim czytelnikiem książek biznesowych, ale te, które polecam najbardziej przedsiębiorcom, poza rozmową z ludźmi, to podręcznik właściciela startupu i generowanie modeli biznesowych.
Lean Startup jest dobrym przeglądem lean, ale tak naprawdę nie nauczy Cię, jak to zrobić. Zero To One ma w sobie naprawdę dobre rzeczy, ale ma też kilka rant.
Hackers and Painters (nie przeczytałem wszystkiego szczerze) ma w sobie wiele największych hitów Paula Grahama.
to jeszcze (w pewnym sensie) okres noworoczny – jakie trendy uważnie obserwujecie w 2017 roku? Na całym świecie i w Nowym Jorku?
nie jestem szczególnie zaniepokojony ani skupiony na konkretnych trendach branżowych, ponieważ musimy być dość oportunistyczni, biorąc pod uwagę nasze skupienie się na inwestowaniu w startupy w NYU.
To powiedziawszy, Oglądam, aby zobaczyć, co, jeśli coś, dzieje się w wyniku czegoś, co nowa administracja Trump robi lub nie robi; i podobnie jak inni, jestem również ciekawy, co dzieje się na rynku IPO z Snap. Chociaż nie powinno to mieć wpływu na rynek seed stage, w którym jestem (biorąc pod uwagę, że istnieje 5-8 lat między firmami otrzymującymi finansowanie seed i wchodzącymi na giełdę), pozytywny wynik i inne udane IPO w jego następstwie prawdopodobnie doprowadziłyby do wzrostu wycen i aktywności deal.
Jakie są wyjątkowe wyzwania i możliwości przedsiębiorczości i inwestowania w Nowym Jorku?
myślę, że najlepszą szansą jest to, że biorąc pod uwagę skalę i tak zróżnicowaną branżę w Nowym Jorku, startup jest dosłownie otoczony przez swoich klientów i partnerów. To sprawia, że jest to bardzo bogate środowisko do budowania biznesu. Istnieje również bardzo gęsty i aktywny ekosystem inwestorów, prawników, inkubatorów, akceleratorów itp. wszystko to sprawia, że jest to jedno z najlepszych miejsc na świecie, aby rozpocząć startup.
jeśli chodzi o wyzwania, choć może nie największe, to tym, co przychodzi na myśl, jest ilość niedoświadczonego kapitału w Nowym Jorku.
Po raz pierwszy przedsiębiorcy naprawdę potrzebują doświadczonych inwestorów po swojej stronie, którzy już tam byli i to zrobili. Ponieważ w Nowym Jorku jest tak dużo pieniędzy, uważam, że wielu przedsiębiorców otrzymuje oferty od inwestorów, którzy tak naprawdę nie znają startupów, ale ekscytują się perspektywą zainwestowania w jeden lub w coś, co brzmi jak świetny pomysł i widziałem, że zbyt wiele razy robi to więcej szkody niż pożytku.
widziałem, jak inwestorzy oferowali poza rynkiem (zbyt wysokie lub zbyt niskie) wyceny/limity, niesmaczne warunki (rezerwy na umorzenie, wielokrotne preferencje likwidacyjne), nieodpowiednie przepisy kontrolne, nadmiernie skomplikowane dokumenty transakcji itp. które często wracają, aby nawiedzać przedsiębiorcę w sposób, którego nie przewidują.
pytanie od Twojego przyjaciela Ash Kaluarachchi: jaka jest 1) obecna rola i 2) idealna rola uniwersytetów we wspieraniu przedsiębiorczości? Co możemy zrobić, aby zamknąć deltę między tymi rolami?
aktualne: niektóre uniwersytety, zwłaszcza Stanford, MIT, Berkeley, być może kilka innych, były kluczowymi współtwórcami technologii startupowych i talentów w regionach, w których działają od lat. W obu tych przypadkach dorastali ramię w ramię, i naprawdę trudno jest oddzielić Stanford od Doliny Krzemowej, MIT od Bostonu czy Kendall Square, są bardzo mocno ze sobą powiązane. Staramy się pełnić tę samą rolę.
teraz na Stanford lub MIT masz VCs roaming halls. Widziałem kiedyś prezentację, w której mieli e-mail z zespołem Google, gdzie myśleli o licencjonowaniu swojej technologii, a kto naciskał na ich stworzenie startupu? To nie było Biuro Transferu Technologii w Stanford. To był facet o imieniu Vinod-Vinod Khosla, który był wtedy aniołem albo w Kleiner Perkins, ale to był ktoś z zewnątrz zachęcający ich do myślenia o tym.
więc możemy zarówno odgrywać tę zachęcającą rolę, ale także być pomostem ułatwiającym współpracę ze społecznością zewnętrzną.
w Instytucie Przedsiębiorczości mamy trzy podstawowe filozofie.
jednym z nich jest to, że staramy się być z natury multidyscyplinarni we wszystkim, co robimy.
Po Drugie, staramy się, aby wszystko było empiryczne. Nie tylko wykładamy o startupach, ale uczymy ludzi, jak to robić i zmuszamy ich do tego w ramach procesu.
a po trzecie, staramy się robić wszystko w mieście. Oznacza to wprowadzenie przedsiębiorców, inwestorów, prawników w to, co robimy i popychanie przedsiębiorców do zrozumienia potrzeb ich klientów.
rozumiem, że lubisz bourbon. Jest mroźna, zimowa noc, a Ty i twoi bliscy chcecie ugasić się przy fajnej butelce alkoholu. Co polecacie?
gdyby zasoby były nieograniczone powiedziałbym Pappy Van Winkle (śmiech). Na drugim końcu tego spektrum, Lubię cztery róże, co jest wielką wartością dla dolara.
lubię dużo robić. Nie twierdzę, że bourbon jest ważny, ale wermut jest o wiele ważniejszy. Dwa wermuty, które zdecydowanie polecam to Carpano Antica i Vermouth Del Professore. Nie używaj Martini &
więc jeśli jestem w barze próbując brzmieć wyrafinowanie, a miksolog pyta, czy wolę bourbon czy żyto, co mam powiedzieć?
wolę żyto. Oba mogą zrobić dobry Manhattan; to w pewnym stopniu zależy od wermutu. Niektóre lepiej radzą sobie z burbonami, inne lepiej radzą sobie z ryesem.
Oh, a ja bym powiedział, że bitters też się liczy. I ciemnoczerwone czereśnie.
z twojego Linkedina nie dowiedzielibyśmy się o Tobie jednej rzeczy: jestem psim służącym. Ludzie, którzy mają psy są pod złudzeniem, że są panem psa. Służymy naszym psom.