Articles

jesteś macochą, Nie prawdziwą mamą

jesteś macochą, Nie prawdziwą mamą.

nie możesz zrozumieć, bo tak naprawdę nie masz własnych dzieci.

Dzień Matki nie jest dla Ciebie.

jestem macochą i wszystko słyszałam. Wierzyłem we wszystko. I są chwile, kiedy czuję to wszystko.

bycie macochą jest takie trudne. Są dni, kiedy naprawdę tego nienawidzę. Nie nienawidzę dziecka, nie cierpię komplikacji życiowych, które się wydarzyły.

Po pierwsze, jest piętno bycia macochą. Widzę to na twarzach ludzi, kiedy mówię im, że mam trójkę dzieci. Widzę, jak koła się obracają, gdy daję wiek mojej trójki. Jest 11-letnia różnica wieku, a to sprawia, że jestem nastoletnią mamą na pierwszy raz. Tylko, że nie byłam nastoletnią mamą.

rozwód.

wyszłam za mąż za mężczyznę, który rozwiódł się z dzieckiem. To nie jest ładne zdanie. To nie jest ładny obraz. To bardzo częste. Ale nadal nie jest ładna.

a potem są pytania o ” jak to jest?”Z czego odnosi się to do mojego pasierba, który mieszka z nami na pełny etat. Co sprawia, że jestem niesamowicie świadomy tego, że jestem macochą, a nie prawdziwą mamą.

czasami Nie wiem, jaka jest prawdziwa mama. Dbam o wszystko dla mojego pasierba, nie urodziłam, ale robię wszystko inne. Więc kim jestem? Gdzie moje miejsce?

trudno znaleźć moje miejsce jako macocha. Ciągle zdaję sobie sprawę z tego, że nie stworzyłem tego życia z własnego ciała, ale nadal jestem odpowiedzialny za to życie. Ale nie chcę też, żeby mój pasierb czuł się jakbym przejmował rolę matki, kiedy już była matka.

staram się znaleźć równowagę, ale często stwierdzam, że pod każdym względem mi brakuje. Nie ma zwycięstw, które również nie wydają się porażkami w pewnym stopniu.

to skomplikowane.

nie jestem idealny. Nie jestem idealną matką i nie jestem idealną macochą. To tylko prawda. Naprawdę się staram.

trudno kochać kogoś, kto nie odwzajemnia miłości. Kto nie może okazać miłości z obawy przed zdradą biologicznej matki? Trudno jest dawać i dawać i dawać tylko po to, aby czuć się całkowicie poza obrazem, jeśli chodzi o główne decyzje, ponieważ na koniec dnia jesteś tylko macochą.

równowaga.

staram się pogodzić z rzeczami, których nie mogę kontrolować. Znalazłam inne macochy, które potrafią się z nimi porozumieć, więc wiem, że nie jestem szalona. To droga, którą niewielu może zrozumieć, chyba że sami ją pokonali.

uczę się, że czasem wystarczy zrobić miejsce. Że podczas gdy odwzajemnienia miłości nie zostaną pokazane, przestrzeń dla miłości zostanie zapamiętana. Że czasami to nawet nie ja, chodzi o całą sytuację, a pasierb potrzebuje czasu.

czas.

Oh time, it can move ever so slowly. Zwłaszcza podczas poruszania się w wrażliwym związku jako macocha. Modlę się, że jest taki dzień, kiedy nie czuję Żądła. Kiedy bycie macochą nie jest niedyskrecją. Mam nadzieję, że zrobiłem wszystko, co mogłem. Że kiedy mój pasierb spojrzy wstecz na moje rodzicielstwo, będzie to odbicie miłości i zrozumienia zamiast goryczy.