„Nanda Parbat” Arrowa nie jest Disney World
jedną z wspaniałych rzeczy o oglądaniu serialu, takiego jak Arrow, jest to, że jesteś stale wprowadzany nie tylko do nowych postaci (czy to przyjaciół, czy wrogów), ale także do szerokiej gamy miejsc docelowych. Od wyspy Lian Yu i Hongkongu po Starling City, a czasem nawet Central City, nie wiadomo, gdzie drużyna Arrow będzie następna. A Ten tydzień z pewnością nie jest wyjątkiem. Środowy Odcinek Arrow „Nanda Parbat” znajdzie Malcolma Merlyna w szponach Ra ’ s al Ghula, co samo w sobie brzmi dość przerażająco. Ale czym właściwie jest „Nanda Parbat”, poza naprawdę trudną do przeliterowania rzeczą? Wierz lub nie, ale już tam byłeś.
To prawda, ludzie: Nanda Parbat to mniej rzecz, a bardziej bardzo ważna lokalizacja — taka, której nie znajdziesz w żadnym przewodniku turystycznym. Widzisz, to prawdziwy dom Ligi zabójców, położony wysoko w chłodnych górach Tybetu. Według DC Comics, mówi się, że jest to miejsce zarówno „uzdrowienia, jak i oświecenia, nad którym czuwa bogini Rama Kushna i jej mnisi.”Ważne jest również, aby pamiętać, że — przynajmniej w komiksach — czas porusza się tam zupełnie inaczej, co wyjaśnia, dlaczego ci, którzy mieszkają w ukrytym mieście, zwykle są w stanie zachować swój młodzieńczy wygląd dłużej niż normalny człowiek. Jednak po opuszczeniu odkrywają, że nie minęło tyle czasu w świecie zewnętrznym. Całkiem fajne, prawda?
ale nie daj się zwieść tym magicznym cechom — to również może być bardzo niebezpieczne miejsce. W rzeczywistości, ci, którzy nie mają odpowiedniego zaproszenia, najprawdopodobniej nigdy nie znajdą wyjścia … cóż, w każdym razie żywi. Więc tak, jak mówiłem, to nie jest najlepsze miejsce na wakacje, ale właśnie tam zmierza Merlyn-oczywiście nie ma własnego wyboru. I choć nie jest jasne, czy będzie to miejsce spoczynku Merlyna, ta konkretna lokalizacja służyła już przez lata wielu różnym celom dla naszych ukochanych postaci: niektóre dobre, niektóre złe, a niektóre wręcz przerażające.