Articles

Samson (2018)

Filmy biblijne to filmy o gorącym temacie, które często nie otrzymują uczciwych recenzji, zaklinowane między dwoma skrajnościami, które są nieubłagane. Chociaż było kilka niesamowitych filmów, aby uchwycić lekcje Pana, są też inne, które nie należą do chwały. W ten weekend kolejna próba doprowadzenia historii do wizualnego splendoru, tym razem skupiając się na opowieści o Samsonie i Delilah. Być może nie widzieliście zwiastunów, ale teaser nie zawierał zbyt wielu obietnic dla tego filmu, a Taylor Lautner wyglądał podobnie, zajmując środkowy ekran pośród wielu dodatków. Mimo to, twoje naprawdę trafia w kolejną rundę filmów, aby przynieść Ci kolejną recenzję. Czy ten film się powiedzie, czy tylko zaschnie Ci w kieszeniach? Zacznijmy analizę, dobrze?
lubi:
praca orkiestrowa: nie jest najbardziej wyjątkowa ani kreatywna, ale praca orkiestrowa w Samsonie przynosi emocjonalny ogranicznik do sceny lub sekwencji, którą pokrywa. Huczące armaty, ostre trąby rozbrzmiewające honorowo i głębokie Bębny łączą się w symfonię, która odzwierciedla okrucieństwo siły Samsona. Bez tego toru nie byłoby krawędzi przedstawionej w przyczepie.
spojrzenie biblijne: OK, OK rysuję tutaj słomę, ale sceneria wyglądała jak przyzwoita reprezentacja starych miast, pałaców i szałasów. Obsada Samsona ma obfite środowisko do pracy, od wyschniętych lasów po otwarte pustynne równiny. Ujęcia są piękne, a niektóre zmyślone ustawienia wyglądają na legalne, zwłaszcza zdjęcia z zewnątrz budowanych pałaców CGI. Dobry początek, ale budżet musiał zostać rozszerzony, aby naprawdę oczyścić szorstkie krawędzie ustawienia.
przesłanie biblijne: W tego typu filmach, ktoś stara się uczyć lekcji Pana, być może jako środek do ponownego połączenia się z ich duchową stroną. Samson udaje się to zrobić, wykorzystując zarówno narracje, jak i fizyczne sceny sprawności, aby pomóc w rozpowszechnianiu przesłania pójścia do Boga. Szczególnie te ostatnie są bardzo wyraźne modlitwy, wychodząc z drogi, aby dramatyzować klęczącego i zamknąć oczy, gdy komunikuje się z Bogiem. Zwykle następuje to z wyczynami superbohaterów, od wbijania komuś klatki piersiowej uderzeniem lub pchania bramy, która nie ma szans na otwarcie. W połączeniu z muzyką, chorzy Kościoła będą zachwyceni widząc moc Boga przejawiającą się w czynach Samsona.
nie lubi:
Unpolished aktorstwo/pisanie: jednym z głównych problemów z Samsonem jest to, że większość filmu wydaje się niedokończona, nieoszlifowana i dość słaba. Wiele postaci gra w jednej lub drugiej skrajności, z wielu występów prawie wrażenie, jakby byli niezainteresowani w tej roli. Kiedy uderzały dramatyczne momenty, przedłużające się przemówienia i akty namiętności były na drugim końcu spektrum, bardzo melodramatyczne i trochę tandetne. Nie mogę określić, czy jest to spowodowane pisaniem, kierunkiem, czy czymś innym, ale nie spełniło to oscarowej jakości, do której mogli strzelać.
Spieszna Historia: aktorstwo mozna zrobic, ale ta historia, no wlasnie to tam sprawy naprawde nurkuja. Opowieść Samsona jest epicka i można mieć nadzieję, że ta legendarna historia ma całe znaczenie i rozwój, którego potrzebowała. Niestety, ten film nie wyprowadził całej historii na światło dzienne. Wszystkie główne punkty są omówione, ale większość z nich to pośpieszny, rozcieńczony bałagan, który nie ma napięcia, jakości, a nawet satysfakcji. Zgony postaci zdarzają się w mgnieniu oka, kary nie mają magii filmu, aby faktycznie poczuć ból w sercu i biorąc pod uwagę pisanie/aktorstwo…w przedstawieniu nie wydaje się to wiarygodne. Podobnie jak wiele filmów, wydawały się próbować wcisnąć wszystko w krótkim czasie i nie zadziałało na mnie.
Akcja: ok, zobaczenie hebrajskiego podejścia do skorumpowanych, upartych żołnierzy, jest zawsze satysfakcjonujące, biorąc pod uwagę wizerunek złych facetów w Hollywood. Jednak siła Samsona słabnie nie pod względem siły, ale pod względem jakości w samych scenach walki. Większość filmu to po prostu dobrze stonowane ciało Taylora Jamesa, które zostało wrobione w zbliżenie, a on wykonuje ten sam, nawykowy cios/bash w kółko. O tak, trochę się pomieszali, ale to nic imponującego, ponieważ wraca do zwykłego bicia, zanim zobaczy zastrzyk biednego statysty udającego śmierć. Brakuje gry mieczem, znów nie ma napięcia, a nawet główni złoczyńcy czują się słabi pod względem epickiej nikczemności i emocjonujących walk. Podobnie jak większość tego filmu, skrócili ten aspekt na skróty i nie opłaciło się.
ogólnie:
legendarna historia Samsona jest epicką opowieścią o mocy Boga i przepełnioną moralnością o zaufaniu Wszechmogącemu swoim życiem. Niestety, ten film nie był w stanie gloryfikować go tak, jak powinien być. Niezależnie od tego, czy jest to spowodowane ograniczonym budżetem, krótkim limitem czasowym, czy statusem rookie, film wyciął zbyt wiele zakrętów, ponieważ próbowali wcisnąć wszystko, co mogli, w krótkim czasie. Przeciętne aktorstwo, spieszona historia i słaba akcja bardziej niż przyćmiają wizualizację i przekaz w tym filmie, dając kolejny przykład tego, jak Hollywood niekoniecznie oznacza jakość. Tak więc, podczas gdy duchowa moc jest dobra, Robbie zaleca pominięcie tej raty przynajmniej do Redboxa, który jest… i mogę to tylko nieznacznie polecić.
Moje oceny to:
Akcja / Dramat: 4.5 film ogólnie: 4.0