Urban Dictionary: Underground Music
oto kilka punktów:
* muzyka nie znajduje się w MTV ani w radiu (chyba że jest to stacja lokalna lub amatorska)
* nie ma koncertów odbywających się na stadionach lub wielkich arenach, gdzie za wejście płacisz 50-80 dolarów.Władze miasta nie zamykają dróg i nie sprawdzają bagaży jak na koncercie U2.Nie potrzebujesz lornetki.
* nie będzie można znaleźć w małych(małych) sieciowych sklepach płytowych.Możesz znaleźć je w większych miejscach w HMV, jeśli ma jakieś znaczenie, ale Tower Records jest zwykle lepszy do tego rodzaju rzeczy.
* muzyka, w której single nie są wydawane na powszechnie dostępnych płytach kompaktowych z „edycjami radiowymi”, „wersjami Albumowymi”, „remiksami” czy ” teledyskami.Zamiast tego są wydawane na 7-calowych płytach winylowych (7″).
to,czego mainstreamowi słuchacze nie wiedzą,to to, że tak naprawdę płyty winylowe nie są czymś, czego ludzie przestali słuchać na początku lat 80.i że przez lata 90. winyl był normą dla większości zespołów, ignorując tandetne tanie płyty CD i dziś w dobie itunes nadal jest używany.
* muzyka, w której artyści podczas trasy koncertowej nie przejeżdżają eleganckimi autobusami, ale vanami-zwykle tam, gdzie zespół będzie walczył o zapłatę za benzynę.Zakwaterowanie zwykle składa się z zespołu śpiącego na jakimś piętrze, a nie w 4-gwiazdkowym hotelu.
* muzyka, która nie pojawia się na okładce kolejnych miesięcy!, Total Guitar czy Rolling Stone z „ekskluzywnym wywiadem”.
dlaczego?
bo wolelibyśmy czytać własne fanziny używane z kserokopiarką.
* muzyka, w której koncerty nie są reklamowane, zajmuje całe strony w ogólnopolskiej Gazecie.Coś w stylu zespołu rozdającego ulotki na kolejny koncert.
* muzyka, która nie jest nagrywana w fancy studios ze znanymi producentami jak Flood.
* muzyka,która nie jest podpisana pod sublabelem ukochanej,znienawidzonej Warner Music Group,Sony, Universal, EMI o wielkich epickich nazwach, takich jak „Atlantic”, „Capitol”, „Epic”.Nic, co nazywa siebie „grupą muzyczną” lub „korporacją”
Zwykle mniejszymi wytwórniami tworzonymi przez zespoły, które wydają rzeczy innych zespołów i nie dają mnóstwa bzdur o prawach autorskich na płycie lub płycie.Proste i skromne, i nie straszą ludzi mówiąc im, że zostaną uwięzieni, skazani na śmierć,spaleni na stosie za publiczne nadawanie, użyczanie, nieautoryzowane kopiowanie itp.
dobrym przykładem zespołu, który jest w to zamieszany są Godspeed You! Czarny Cesarz.Jeśli nie znasz tego zespołu lub gatunku 'post-rock’, proszę, czytaj dalej.
* muzyka, która nie ma teledysków nakręconych do każdego released.As jeśli chodzi o underground, singiel jest niewiele więcej niż 7-calowy z piosenką na każdej stronie.Często nigdy nie łączy się z albumami.
Teledyski to tylko sposób na marketing.Większość ulubionych zespołów ma tylko jeden lub dwa teledyski do piosenek, które nie zostały nawet wydane jako single.I to tylko te, które są na udanym końcu podziemia.
* muzyka, która nie będzie miała materiału nagranego profesjonalnie, ale przez członków publiczności, którzy zawsze będą na tyle blisko zespołu, aby wyprodukować dobry teledysk.
powody,dla których mainstreamowi artyści potrzebują profesjonalistów do nagrywania swoich koncertów, to:
a) większość ludzi filmujących korzysta z telefonów
b) tłum nie wie, jak się zamknąć, blokując w ten sposób dźwięk w kamerze
c) ludzie mają taki zły gust w wideo.Wolą oglądać to, co jest w zasadzie teledyskiem, niż jak ktoś z widowni to zobaczy (i usłyszy).
d) może przejść jako „komercyjny”, wydać go na DVD lub sprzedać na itunes, aby przemysł muzyczny zarobił kolejne kilka milionów.